piątek, 27 stycznia 2012

Ogniska - na krzyż

Ostatnio preferowany przeze mnie sposób palenia ognia.
Połączenie zalet wszystkich powyższych.
Wbijamy w ziemię cztery kołki i między nimi rozpalamy ogień.
Da się regulować, nie rozsypuje się, da się postawić garnek na kołkach.
Nie potrzebujemy równych kijków.

czwartek, 26 stycznia 2012

Ogniska - na słupkach

O tym bardziej piszę jako o ciekawostce, niż rozwiązaniu, ale będzie dobrym wstępem do dalszych opisów.
Zdecydowanie wymyślone do konkretnego celu - gotowania.
Pomysł zrodził się wśród norweskich drwali, którzy za pomocą piły mechanicznej nacinali pieniek na krzyż i w szczelinach rozpalali ogień.
Stawiali na tym garnek i dało się przygotować coś ciepłego.
Pomysł aby wbić w ziemię słupki z zrobić to samo co powyżej, wynika z prostego faktu - nie każdy jest drwalem i nie każdy nosi ze sobą piłę spalinową.

środa, 25 stycznia 2012

Ogniska - dochodzące

Lepszym od standardowego jest ognisko, które umownie nazwałem dochodzącym.

Buduje się je z grubszych konarów.
Ogień pali się tylko na ich końcach.
Chcemy większy ogień - podsuwamy patyki - (kłody)
Chcemy przygasić - odsuwamy patyki.
Jak gałęzie są odpowiednio grube, można postawić garnek.
Podstawową jego wadą jest konieczność aby materiał był w miarę podobnej grubości, a to dość trudno zapewnić.

wtorek, 24 stycznia 2012

Ogniska - standard

Pomyślałem, że zrobię mały cykl o ogniskach.
Zaczynamy od ogniska standardowo spotykanego w przyrodzie i umieszczanego na obrazkach.
Nazwijmy je umownie standardowym.

Budując standardowe ognisko, grubsze patyki ustawia się w kształt namiotu.
Ognisko tego typu potrzebuje obłożenia kamieniami bo ma tendencję do rozsypywania się.
Jego zaletą jest to, że grzeje w każdą stronę - jest "socjalne" - ludzie siedzą w około.
Podstawowe cechy to:
1. Brak możliwości ugotowania czegoś - trzeba ustawiać jakieś kamienie i właściwie nie wiadomo jak, chyba, że mamy kociołek.
2. Słaba możliwość kontroli ognia.
3. W twarz pali a w plecy zimno.
4. Pali się w widocznym cyklu - rozpali się, przygaśnie, dołożymy, rozpali się, nie ma ciągłości

Z opisu widać, że go nie lubię, głównie dlatego, że z reguły jest za duże, żeby ogrzać,
patrz punkt 3.

niedziela, 22 stycznia 2012

Rozpalanie ogniska - co prawodawcy na to

A teraz przepisy:
Rozporządzenie Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji1)
z dnia 21 kwietnia 2006 r. w sprawie ochrony przeciwpożarowej budynków, innych obiektów budowlanych i terenów (Dz. U. Nr 80, poz. 563)
Na podstawie art. 13 ust. 1 ustawy z dnia 24 sierpnia 1991 r. o ochronie przeciwpożarowej (Dz. U. z 2002 r. Nr 147, poz. 1229, z późn. zm.2)) zarządza się, co następuje:

(...)
§ 36. 1. W lasach i na terenach śródleśnych, na obszarze łąk, torfowisk i wrzosowisk, jak również w odległości do 100 m od granicy lasów nie jest dopuszczalne wykonywanie czynności mogących wywołać niebezpieczeństwo pożaru:

1) rozniecanie ognia poza miejscami wyznaczonymi do tego celu przez właściciela lub zarządcę lasu;

2) palenie tytoniu, z wyjątkiem miejsc na drogach utwardzonych i miejsc wyznaczonych do pobytu ludzi.

2. Przepis ust. 1 pkt 1 nie dotyczy czynności związanych z gospodarką leśną oraz wykonywaniem robót budowlanych.
(...)

Dalej:


Ustawa z dnia 20 maja 1971 r. Kodeks wykroczeń (Dz.U.71.12.114 z późn. zm.)
Art. 82. § 1. ust. 7-9
(...)
7) w lesie lub na terenie śródleśnym albo w odległości mniejszej niż 100 m od granicy lasu:
a) używa ciągnika lub innej maszyny bez należytego zabezpieczenia przed iskrzeniem,
b) roznieca ogień poza miejscami wyznaczonymi do tego celu,
c) pozostawia rozniecony ogień,
d) korzysta z otwartego płomienia,
e) wypala wierzchnią warstwę gleby lub pozostałości roślinne,
f) porzuca nie ugaszone zapałki lub niedopałki papierosów,
g) dopuszcza się innych czynności mogących wywołać niebezpieczeństwo pożaru,
8) roznieca lub pozostawia ognisko w pobliżu mostu drewnianego albo przejeżdża przez taki most z otwartym ogniem lub z nie zamkniętym paleniskiem;
9) wbrew ciążącemu na nim obowiązkowi ochrony lasu przed pożarem, nie wykonuje zabiegów profilaktycznych i ochronnych, zapobiegających powstawaniu i rozprzestrzenianiu się pożarów;
podlega karze aresztu, grzywny albo karze nagany.
(...)