czwartek, 8 sierpnia 2013

Tropiki – namiot

W poprzednim poście napisałem, że nie widziałem namiotu dobrego na tropiki.
Okrutnie się myliłem.
Moja praktyka używania namiotu, związana jest z klimatem w jakim go używam,
W 99% przypadków był to klimat podobny do naszego z temperaturami od zera do piętnastu stopni i szansą na deszcz.
Deszcz, czyli coś zimnego mokrego i nieprzyjemnego.
W tropikach i tak człowiek jest cały mokry a deszcz jest miły i chłodzący (przynajmniej mnie).
Zrobiłem podstawowy błąd wybierając namiot na tropiki.
Zawsze (jeżeli się dało) wybierałem te ze stelażem zewnętrznym, po to aby sypialnia nie stała na deszczu zanim za rzucę tropik.
Teraz zrobiłem dokładnie to samo jak pies Pawłowa.
Tymczasem do tropików lepsze są tez ze stelażem wewnętrznym, nikt nam nie każe przykrywać ich tropikiem….
Zdjęcie – nasz porządny zimowy namiot na Wyspie Wielkanocnej
2008-02-11 15-19-04_Ameryka_PLD_N

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz