środa, 4 stycznia 2012

Apteczka

Mam wrażenie, że jeżeli chodzi o apteczkę wszyscy wiedzą, że jest potrzebna i większość o niej zapomina.
Smutną prawdą jest to, że zwykle większość nie wie jak z niej skorzystać..
Tutaj chciałem napisać o propozycji zawartości apteczki w kolejności używania

1. Plastry z opatrunkiem.
Zawsze się przydawały (niestety)
2. Proszki od bólu głowy i coś na grypę w saszetkach (dwie saszetki)
3. Węgiel, czy coś na spowodowanie zaparcia....
4. Bandaż standardowy i elastyczny.
Oby nic z apteczki się nie przydawało, ale elastyczny przydaje się częściej.
5. Coś do zdezynfekowania - teraz są takie chusteczki w saszetkach.
6. Opatrunek - gaza - jak już zdezynfekujemy, to warto mieć czym przykryć


Powyższe to zestaw obowiązkowy.
dodatki to
1. Coś do ssania na gardło
2. Woda destylowana w małych zbiorniczkach do przemycia oka.
3. Igła od strzykawki do wyciągnięcia drzazgi.
5. Coś na ugryzienia - ale można bez tego przeżyć
4. NRC-tka czyli folia ratunkowa
5. Małe mydło  (takie z hotelu) - nie lubię rękawiczek - są zawsze za małe a po dłuższym czasie leżenia - parcieją.
5. Krem z filtrem 
Wiem, że krem to wygląda na kosmetyk, ale mam ten luksus, że nie nie muszę używać kremu, a jak warunki tego wymagają - podchodzi to pod zawartość apteczki.


Dobra rada - nie bierzcie czegoś, czego nie umiecie użyć w środku nocy.

wtorek, 3 stycznia 2012

Loty samolotem i ból w uszach

Wielokrotnie latając samolotem miałem problem z uszami.
Przy lądowaniu bolało, przestawałem wyraźnie słyszeć i ogólnie było nieprzyjemnie.
Do czasu aż nie zacząłem nurkować i zrozumiałem co właściwie się dzieje i co trzeba zrobić, żeby było dobrze.
Ciśnienie powietrza w samolocie podwyższa się znacznie w czasie lądowania.
Jak nurkujemy - dokładnie to samo dzieje się z ciśnieniem wody przy zanurzeniu.
Powietrze w środku naszego ucha jest pod innym ciśnieniem niż nasze otoczenie, pod wpływem ciśnienia zewnętrznego, bębenki w uszach wyginają się w stronę ośrodka o mniejszym ciśnieniu i czujemy ból.
Co trzeba zrobić ?
Zaciskamy palce na nosie i z zamkniętymi ustami dmuchamy, żeby wyrównać ciśnienie.
Powietrze przez trąbkę Eustachiusza dostaje się do środka i niemiłe odczucie znika.
Proste prawda ?

Ktoś może zapytać dlaczego przy wynurzaniu / starcie samolotu nie ma takiego objawu ?
Proste, nadmiar ciśnienia ze środka ucha jest łatwo wypuszczany.
Dzieciom, które są za małe aby wytłumaczyć im powyższą czynność, warto dać smoczka albo napój przez smoczka.
Ssanie uruchamia mięśnie, które otwierają odpowiednie przepływy, nie tak efektywnie jak zatkanie nosa i dmuchnięcie, ale zawsze coś.
Z powyższego powodu kiedyś rozdawano cukierki w samolocie.

niedziela, 1 stycznia 2012

Sprzęt na wyjazd

Krótka lista sprzętu, który trzeba zabrać na wyjazd
Najbardziej minimalny zestaw to dobre buty, plecak i nóż, ale trzeba do tego opcjonalnie dobrać sprzęt dodatkowy.
Nie pakujemy wszystkiego co nam się wydaje, bo nie zmieścimy, albo będziemy musieli nosić za dużo.
Mam nadzieję, że moje podejście pomoże wszystkim mającym z tym problem.
O rzeczach na wyjazd myślę kategoriami.
Ubiór, spanie, kuchnia, higiena, elektronika, informacja, dodatki.
Ubiór:
Najważniejsze są buty, niezależnie od tego, czy jadę w tropiki czy na lodowiec, buty są te same, argumenty, że będzie mi za gorąco w górskich butach na pustyni nie przemawiają do mnie, jak mam dobre buty, to chronią przed zimnem i przed ciepłem a najważniejszym dla mnie jest aby chroniły stopy, kostkę i były wygodne.
Cała reszta jest silnie zależna od docelowej pogody.
Spanie:
Staram się brać ciepły puchowy śpiwór (bo mam) a jak jest za gorąco to śpię na nim.
Ale nie każdy wyjazd wymaga śpiwora.
Na ostatnim wyjeździe na narty zapewniona była pościel - na miejscu okazało się, że pościel jest jednorazowa - z fizeliny.
Od tego czasu na takie wyjazdy będę zabierał wkład do śpiwora.
Nie chcę być budzony przez iskry wyładowań elektrostatycznych.
W zależności od potrzeb - namiot o którym pisałem, kari itd.
Fajnym patentem jest zabranie poszewki na poduszkę - wkładacie w nią polar i jest wygodna poduszeczka.
Kuchnia:
Nóż i butelka na wodę a jak potrzeba - kuchenka, gary, sztućce i liofilizaty.
W ramach sztućców - spork jest fajnym wynalazkiem i się sprawdza.
Jedzenie dobrze się przechowuje w aluminiowych pudełkach albo prościej i taniej - w plastikowym zamykanym pudełku - nic się nie gniecie, a wieczko robi za deskę do krojenia.
Higiena:
Do standardowych kosmetycznych rzeczy zdecydowanie dodaję apteczkę wyposażoną zależnie od wyjazdu (jeszcze o zawartości apteczki napiszę)
Rolka papieru to dobry pomysł.
Raczej nie zabieram suszarki :)
Elektronika:
Latarka.
W kategorii tej umieszczam sprzęt foto, bo z reguły cała reszta kręci się wokół.
Znaczy ładowarki, kabelki zapasowe karty.
Dodatkowo GPS bo się przydaje.
Informacja:
Przewodniki i mapy.
Dodatki:
Kapelusz, okulary, zapasowa bandana, linka, świeczka, zapalniczka....
A taki kangur bierze tylko torbę...